sobota, 23 sierpnia 2008

Pozory?


Niby wszystko ok... pozory? Wspólna kawa - nawet dwie. Zabawny program w telewizji, plany na dzień - może kino, knajpka. A może spacer? A może wszystko razem? Zaplanujmy - Internet prawdę nam powie.
Wczoraj, gdy go nie było mi powiedział. Że tamten za Nim tęskni... Tak jak w tej piosence...
I teraz planujemy. Internet prawdę mi powie. W kinie nic nie grają... Ale z komputera płynie TA piosenka. O tęsknocie. Nie za mną. Pozory?
....
A na miejscu. Niby fajnie. Uśmiech - żart - zero powagi. Dobre jedzonko. I... sms przychodzi, sms wychodzi, sms przychodzi - jak trzeci nieproszony gość. Tylko jak go wyprosić?

Brak komentarzy: